Dziś (czwartek, 18 września) przygotowania do montażu dużego okna w salonie. Nie chcę nawet sprawdzać, ile może ono ważyć, ale do przenoszenia ramy profilowej i 2 szkleń ekipa od stolarki poprosiła do pomocy ekipę dachowców. Dla wszystkich łącznie był to spory wysiłek. W profilach wzmocnienia stalowe, szklenie laminowane- musi być ciężko.
Na budowie duży ruch. Mamy sporo gości: eksperta Schuco, eksperta Illbruck, właściciela firmy wykonującej i montującej stolarkę okienną. Wszyscy czuwają nad powodzeniem montażu, osadzeniem okna bez niespodzianek, ciepło i szczelnie. Pojawiają się raz po raz cenne wskazówki, nie ma akcji bez konkretnego planu. Przyznam- z taką obsadą i do tego dyżurującą na naszej budowie kamerą Muratora czuję się bardzo bezpiecznie. W innym razie nietypowość tej inwestycji wymagająca większej ostrożności i dokładności, zjadałaby moje nerwy.
Każdy detal mocowania i izolacji mamy dokładnie omówiony. Bardzo przydała się tu obecność specjalisty firmy Illbruck. Duże okno hs w salonie, jest postawione na xps-ie, ale usztywnione wtopionymi w xps kotwami. Kotwy mają odpowiednią długość, nie wystają poza profil dolny, poszerzający. Będą dodatkowo zaizolowane z zewnątrz- jeszcze nie wiem czym: xpsem bądź, w miarę konieczności, izolantem o wyższych parametrach. XPS jest od ramy okna odizolowany taśmą butylową. Na niej jest pas EPDM, wywinięty na zewnątrz, i łączący się z fartuchem pionowym pod listwą progową. Tym samym mamy spód okna idealnie wyizolowany od xps-u. Między taśmami na dole następnego dnia pojawiła się piana uzupełniająca wszelkie szczeliny. Dla poprawienia parametrów cieplnych profilu poszerzającego, dodaliśmy w jego mniejsze otwory na całej długości pianę PUR. Między profilami dolnego pasa poszerzającego jest oczywiście szczelnie osadzony xps.


Nad osadzeniem okna w otworze czuwał ekspert Schuco, wspierający nas swą cenną wiedzą i doświadczeniem.

rama okna z założoną folią paroszczelną od środka

dodane mocowania do muru

założone paski styroduru

Gotowe, choć jeszcze niewyregulowane okno:


Następnego dnia po montażu uszczelniany był styk dolnej części ramy z podłożem, mocowany fartuch EPDM. Fotki na razie brak, uzupełnię wkrótce.
Warto tu wspomnieć o możliwych istotnych niedociągnięciach wykonawstwa, które zasadniczo wpływają na przeprowadzaną na końcu próbę szczelności budynku. To jest właśnie temat, który spędza mi sen z powiek: wiele domów startujących w programie NF15 bądź NF40 nie przechodzi „blower door test” i najczęściej winne są okna: albo ich montaż, albo niedokładność produkcji. Moi dostawcy najwyraźniej zdają sobie sprawę z wymaganej precyzji, stąd ich obecność na budowie. Cieszy mnie taka postawa:).
Inne, lżejsze okna są montowane nieco prościej:

Profile MOWO do okna balkonowego na parterze wkomponowane w grubość xps-a otaczającego płytę fundamentową.

Są wykonane z mieszanki drewna i żywic, o właściwościach wodoszczelnych i paroszczelnych. Nie trzeba ich dodatkowo izolować od xps-a, na którym jakaś wilgoć może się pojawić.